Bogumiła Wander (ur.* 7 października 1943 w Kaliszu, zm.† 30 lipca 2024) – polska spikerka i w latach 1965-2003 i w 2012 prezenterka Telewizji Polskiej. Ukończyła studia na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Łódzkiego. Podczas trzeciego roku studiów w 1965 rozpoczęła karierę telewizyjną, zostając spikerką w Łódzkim Ośrodku TVP, do którego trafiła w drodze konkursu. Pięć lat później przeprowadziła się do Warszawy, gdzie wkrótce zaczęła pracę w stołecznym oddziale TVP. Od połowy lat 70. zapowiadała na żywo programy w TVP1 i TVP2, a po zróżnicowaniu obu anten w latach 80. pozostała w TVP1. Ponadto była konferansjerką na Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze, Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu i festiwalu w Sopocie. W 1979 przerwała pracę w telewizji, wyjeżdżając z mężem do Brukseli. W 1982 wróciła do Polski i ponownie zaczęła występować w TVP, a także ukończyła podyplomowe studia dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim. W późniejszych latach, obok pracy jako spikerka, zajęła się również produkcją telewizyjną o tematyce artystycznej, realizowała teleturniej Panie na planie i cykliczny magazyn baletowy Życie na pointach. W 1987 wzięła udział w realizacji filmu Barbary Sass pt. W klatce, grając w epizodzie samą siebie. W 1989 została członkinią Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, a przez dziesięć lat pracowała w zarządzie warszawskim tej organizacji. W drugiej połowie lat 90. premierę miały jej dwa filmy dokumentalne: Conrad Drzewiecki o sobie. To nie ja, to taniec (1997) i Andrzej Strumiłło. A-4 dziennik rysowany (1998). W 2003 zakończyła pracę w TVP jako prezenterka. W 2012 na kanale TVP Kultura zapowiadała dawne programy w studiu, w stylu wczesnych lat 70., a wszystko z okazji 60-lecia TVP. Od 2005 do śmierci była żoną żeglarza Krzysztofa Baranowskiego.
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, zapraszam znów ;)
UsuńGratulację
OdpowiedzUsuńDziękuje, zapraszam znów ;)
UsuńDziękuje, zapraszam znów ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Dziękuje, zapraszam znów ;) Twój log dodałem do obserwowanych ;) Liczę na to samo ;)
OdpowiedzUsuń